Jakie są motywacje, aby się odchudzać? |
Wielu
osobom trudno znaleźć motywację do odchudzenia się – nawet zbyt
małe ubrania, wystająca „oponka” tłuszczu na brzuchu czy
niezgrabna sylwetka to czasami za mało, aby wziąć się za siebie i
zgubić kilka kilogramów.
W niektórych przypadkach jedyną motywacją okazują się dopiero poważne problemy ze zdrowiem, zwłaszcza na tle układu krążenia i chorób sercowych, gdzie zrzucenie wagi jest nierzadko konieczne do pełnego wyzdrowienia.
W niektórych przypadkach jedyną motywacją okazują się dopiero poważne problemy ze zdrowiem, zwłaszcza na tle układu krążenia i chorób sercowych, gdzie zrzucenie wagi jest nierzadko konieczne do pełnego wyzdrowienia.
Inną
motywacją jest... chęć pokazania się w społeczeństwie. Niestety
współcześnie zasada, że liczy się charakter a nie wygląd, jest
tylko pustym sloganem.
Aby coś osiągnąć, wyróżnić się i pokazać „z dobrej strony” trzeba mimo wszystko zadbać o swój wygląd, a to wiąże się również z posiadaniem atrakcyjnej, szczupłej sylwetki. Odchudzanie jest zaś jednym ze sposobów jej osiągnięcia, przy czym jest to jedyna „naturalna” metoda pozbywania się niechcianych kilogramów (pozostałe mają charakter medyczny i farmaceutyczny).
Kolejną motywacją do odchudzania się jest po prostu zazdrość – znana przede wszystkim paniom, które chcą wyglądać jak promowane w czasopismach modelki czy aktorki. Zapominają jednak, że w wielu przypadkach ich uroda jest sztucznie podkręcana przez grafików komputerowych, którzy z łatwością mogą ukrywać na zdjęciach zbyt obfite kształty.
Aby coś osiągnąć, wyróżnić się i pokazać „z dobrej strony” trzeba mimo wszystko zadbać o swój wygląd, a to wiąże się również z posiadaniem atrakcyjnej, szczupłej sylwetki. Odchudzanie jest zaś jednym ze sposobów jej osiągnięcia, przy czym jest to jedyna „naturalna” metoda pozbywania się niechcianych kilogramów (pozostałe mają charakter medyczny i farmaceutyczny).
Kolejną motywacją do odchudzania się jest po prostu zazdrość – znana przede wszystkim paniom, które chcą wyglądać jak promowane w czasopismach modelki czy aktorki. Zapominają jednak, że w wielu przypadkach ich uroda jest sztucznie podkręcana przez grafików komputerowych, którzy z łatwością mogą ukrywać na zdjęciach zbyt obfite kształty.